W wyobrażeniach ludzi funkcjonuje obraz samodzielnego, wykształconego i zadowolonego z życia singla. Pozornie wydawać by się mogło, że takie osoby nie potrzebują nikogo do szczęścia.
O swoich doświadczeniach, zgoła różnych od tego rodzaju opinii, opowiada w "Newsweeku" Andrzej Sołtysik. Dziennikarz TVN przywołuje przykład typowej sytuacji z życia jaką jest wyjście na przyjęcie. Single zazwyczaj zabierają koleżankę, albo umawiają się z kolegami i wtedy wchodzą razem.
Tyle że bal kiedyś się kończy. Zostaje smutna codzienność, w której nie chce się iść nawet po chleb. Bo po co kupować pieczywo tylko dla siebie? – stwierdza Sołtysik.
Bywają dni, że nie ma do kogo ust otworzyć, a ile można czytać książki Orhana Pamuka? - dodaje dziennikarz.
Podobne zdanie na temat życia w pojedynkę przedstawiają również kobiety. Bycie singlem ciąży m.in. Annie Samusionek, Weronice Książkiewicz oraz Natalii Lesz.
Komentarze (9)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszejaka mam gwarancje ze nastepna nie bedzie chciala zabrac mi dziecka, jezeli bede mial nastepne ???
mam mieszkanie, firme, zainteresowania, 30 + i pokonczone kontakty ze znajomymi, niewolnikami kredytowymi
w polsce byle para z przemoca , alkoholem, brakiem pomyslow na zycie uwaza sie za cos lepszego niz osoba bez partnera