Michael Odent odebrał 15 000 porodów i po latach milczenia postanowił wreszcie otwarcie powiedzieć, co sądzi o obecności ojców na sali porodowej.
Jeszcze w latach pięćdziesiątych nikt nie pomyślałby, że mężczyzna może towarzyszyć kobiecie podczas porodu. Z czasem jednak zapanowała moda na obecność przyszłego taty na porodówce. Mąż miał trzymać kobietę za rękę, razem z nią oddychać, krzyczeć…
Uważano, że aktywne uczestnictwo mężczyzny w czasie narodzin dziecka nie tylko poprawia relacje małżeńskie, ale także umożliwia wytworzenie się rodzicielskiej więzi między nim a potomkiem oraz skraca i ułatwia poród.
Zdaniem Michaela Odenta prawda jest jednak zupełnie inna… Obecność przyszłego taty podczas porodu jest dla kobiety czynnikiem stresującym. Męskie wsparcie i rady uniemożliwiają jej odprężenie się i skupienie uwagi na porodzie. Cały proces trwa wówczas dłużej, jest bardziej bolesny i często towarzyszą mu komplikacje.
Co ciekawe, mężczyźni obecni przy narodzinach dziecka często zmagają się z późniejszą depresją poporodową, bo towarzyszące temu emocje są dla nich zbyt silnie. Z obserwacji położnika wynika także, że obecność ojca podczas porodu niejednokrotnie przyczyniała się do późniejszego rozpadu związku.
Znałem wielu perfekcyjnie zrównoważonych mężczyzn, którzy trzymali rękę żony podczas porodu, i którzy następnego dnia znikali z jej życia. Znam przypadek mężczyzny, u którego w dwa dni po porodzie wykształciła się schizofrenia. Czy to był jego sposób na ucieczkę przed ciężarem psychicznym? - powiedział Odent w felietonie opublikowanym przez Daily Mail.
Obecność przy porodzie nie pozostaje również bez wpływu na pożycie seksualne… Mężczyzna zaczyna inaczej postrzegać atrakcyjność partnerki. Dla wielu z nich oglądanie tego procesu staje się traumatycznym przeżyciem, z którym trudno będzie się uporać.
Czas powrócić do starych, sprawdzonych metod i wywrócić nowoczesną konwencję do góry nogami. Kiedy w grę wchodzi sala porodowa, mężczyźni powinni trzymać się z dala – podsumowuje Odent.
Komentarze (3)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTO CO W TAKIM RAZIE ROBI TAM TEN KONOWAŁ ODENT? ON JEST KOBIETĄ?
Józef przybrany ojciec Jezusa też był przy swojej Maryi, gdy rodziła (chyba był..) więc niech jakiś tam Odent zachowa swoje przemyślenia wyłącznie dla siebie, ewentualnie dla Anglików, bo oni to najwyraźniej inny typ człowieka. Byłem przy zwierzęcych porodach, to przetrwam też ludzki. A nóż, widelec może będę musiał przywołać kogoś do porządku w końcu jakieś doświadczenie w porodach już mam :D