To nie zdjęcia! Hiperrealistyczne akty z odrobiną fetyszu
1 Z hiperrealistycznych obrazów, przedstawiających kobiety oraz mężczyzn owiniętych folią, emanuje niezwykły erotyzm. Tworzywo jest jak peleryna, która okrywa nagie ciało, ale jednocześnie nic nie zasłania.
Newspix / Robin EleyWhitehotpix
2 Zdaniem części krytyków plastikowa folia może symbolizować uległość oraz powrót do konserwatywnych zasad. Inni uważają, że ma ona jedynie czynić dzieła niezwykłymi, czemu trudno zaprzeczyć.
Newspix / Robin EleyWhitehotpix
3 Artysta z ogromną precyzją oddaje każde odbicie, fałdę czy zagięcie na folii, która przykleja się do nagiego ciała.
Newspix / Robin EleyWhitehotpix
4 Robin Eley urodził się w 1978 r. w Londynie, jednak prawie całe dotychczasowe życie spędził w Australii.
Newspix / Robin EleyWhitehotpix
5 Na stworzenie jednego tak hiperrealistycznego portretu poświęca nawet 5 tygodni, pracując po 12 godzin dziennie.
Newspix / Robin EleyWhitehotpix
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Komentarze(5)
Pokaż:
Najdziwniejsze jest to, ze kazdego dnia sie spotykamy z golizna czy to wlasna lub drugiej osoby ale w gazecie, telwizorze czy internecie jest to juz problematyczne. Hipokryzja Panie i Panowie...