Premier Jacinda Ardern udzielała akurat wywiadu telewizji, gdy Nową Zelandię nawiedziło trzęsienie ziemi. Premier nie przestraszyła się, a jedynie z uśmiechem na ustach powiedziała: Mamy tu pewne poważne wstrząsy. Możecie zobaczyć, jak za mną ruszają się rzeczy. Gdy wszystko się uspokoiło, zapewniła widzów, że nic jej się nie stało.
Samo trzęsienie, choć silne, nie spowodowało dużych szkód w Nowej Zelandii.