Twórcy filmiku "Uważaj, co udostępniasz. Social media stalker" wykorzystali modę na oznaczanie miejsca, w którym aktualnie się przebywa. Siedząc w kawiarni, sprawdzali, kto na Instagramie oznaczył, że znajduje się aktualnie w tym samym lokalu. Następnie wchodzili na profil danej osoby i sprawdzali zdjęcia, jakie ostatnio publikowała. Tym samym, udawało im się zdobyć całkiem sporą wiedzę, na temat aspektów życia prywatnego swojej "ofiary". Wyposażeni w takie informacje, udawali się na spotkanie.

Reklama

Dziewczyny były bardzo zaskoczono tym, ile zupełnie obcy człowiek wie na ich temat. Miny im rzedły, gdy wychodziło na jaw, że wszystkie te dane, same udostępniają na portalach społecznościowych, tym samym dając do nich dostęp każdemu, w tym zupełnie nieznajomym sobie ludziom.

Zobaczcie sami świetną akcję, która pokazje jak niebezpieczne jest udostępnianie w sieci swoich prywatnych zdjęć.

Trwa ładowanie wpisu