Zdjęcie znane jako "success kid" (dziecko sukcesu) lub "I Hate Sand Castles" (nie znoszę zamków z piasku) odniosło ogromny sukces. Mama chłopca zrobiła je podczas dnia spędzanego nad morzem, gdy ten miał 11 miesięcy. Wkrótce okazało się, że wizerunek Sammyego zaczął krążyć po sieci jako mem. Dziś chłopiec ma już 8 lat i swoją ogromną popularność wykorzystuje, by pomóc ukochanemu tacie.

Reklama

Justin Griner bowiem ciężko zachorował i by przeżyć, potrzebuje przeszczepu nerki. Jego żona Laney z początku nie chciała wykorzystywać wizerunku syna, aby zbierać fundusze na leczenie męża. Jednak na skutek kilkuletnich, bezowocnych poszukiwań dawcy, Grinerowie doszli do wniosku, że spróbują wykorzystać potęgę Internetu. Zbiórkę środków na leczenie Justina rozpoczęli na jednym z portali crowdfundingowych. Ich celem było zebranie 75 tys. dolarów na lekarstwa i zabiegi medyczne, oraz nagłośnienie problemu, które mogłoby pomóc w znalezieniu dawcy nerki.

Odzew, z jakim spotkała się akcja, przerósł najśmielsze oczekiwania chłopca i jego rodziców. W ciągu zaledwie 6 dni, rodzina zebrała 80 tys. dolarów, a w akcję zaangażowało się ponad 4 tys. osób.

Jesteśmy oszołomieni taką reakcją. Wiem, że "dziecko sukcesu" to popularny mem, ale dla nas Sam to po prostu nasz 8-letni syn. To niesamowite obserwować, jak szerokie i miedzynarodowy poruszenie wywołuje jego wizerinek nawet po tylu latach. - powiedziała wzruszona matka chłopca w rozmowie z Buzzfeed