Tego nietypowego złodzieja nakryto na gorącym uczynku w sklepie z morskimi delikatesami na lotnisku we Władywostoku. Kot dorwał się do smakołyków i jak podliczyli właściciele delikatesów, narobił strat na 60 tys. rubli, czyli blisko 4 tys. złotych. Nie wiadomo do kogo należy głodny zwierzak, gustujący w owocach morza.
Reklama
Reklama
Reklama