Na Facebooku użytkownicy przekazują sobie treść specjalnego komunikatu, ujawniającego nieznany dotąd aspekt z ukrzyżowania Pana Jezusa, które zostało ponoć zrealizowane przy finansowej pomocy konserwatora zabytków. A wystarczyłby cudzysłów, żeby uniknąć takiej wpadki.
Reklama
Reklama
Reklama