Wyglądający jak gigantyczna kałamarnica potwór mierzy około 50 metrów i pochodzi z wód z okolic japońskiej elektrowni atomowej w Fukushimie - donosi amerykański serwis "The Lightly Braised Turnip". Jak twierdzi autor notki zamieszczonej na stronie internetowej, to mutant, który powstał po awarii w elektrowni wywołanej trzęsieniem ziemi i tsunami, jakie zalało japońskie wybrzeże w 2011 roku.

Reklama

Informację o potworze morskim podchwyciły serwisy internetowe na całym świecie. Internauci gorączkowo komentują ten przykład "gigantyzmu promieniotwórczego", jak określają stworzenie przedstawione na zdjęciu eksperci cytowani przez "The Lightly Braised Turnip". Profesor biologii Martin L. Grimm z Santa Marina College ekscytuje się, że takie gigantyczne stworzenia mogłyby zapewnić pożywienie całemu miastu. Cynthia Beard, menedżer z administracji parków w Santa Monica zapowiada, że kalmar zostanie pocięty i przetransportowany do laboratorium, gdzie ma zostać zbadany.

Problem w tym, że ta ekscytująca masy informacja jest od początku do końca wymyślona. Satyryczny artykuł został okraszony zdjęciem skomponowanym z fotografii plaży i kalmara, którego można obejrzeć na tym nagraniu:

Jak piszą w sieci bardziej dociekliwi internauci, eksperci wypowiadający się w artykule o potworze morskim są jak ten potwór - również nie istnieją. Prawdziwe są tylko instytucje, jakie reprezentują.