W samej centrali PKP jest zatrudnionych 21 dyrektorów departamentów, 25 zastępców, 7 dyrektorów zarządzających, 66 naczelników wydziałów. To armia wysoko opłacanych urzędników, jaką stworzył nowy prezes PKP. Całą tę sytuację w ironiczny sposób podsumowuje dziennikarz i satyryk, Tomasz Olbratowski.
Reklama
Reklama
Reklama