Kelner tłumaczył, że to był wypadek. Ktoś go popchnął i potem było już za późno. Ten piwny incydent nie zbił z tropu Angeli Merkel. Dzielnie dotrwała do końca spotkania i podobno nawet nie miała pretensji do kelnera.
Spotkanie z członkami i sympatykami CDU wypadło dla Angeli Merkel dość niefortunnie. W sieci furorę robi film, na którym widać, jak kelner oblewa niemiecką kanclerz piwem. I to z kilku pokali!
Reklama
Reklama
Reklama