To miały być zwyczajne zawody kolarskie w prowincji KwaZulu Natal w Republice Południowej Afryki. I byłyby zwyczajne, gdyby nie ten wypadek, uwieczniony przez kolarza jadącego za pechowcem - Evanem van der Spuyem z teamu Jeep South Africa. Zobacz wideo!
Reklama
Reklama
Reklama