Choć nie nauczył się jeszcze mówić, swoim głosem porywa tłum wiernych. Mały kaznodzieja pokazuje, że nieważne jest to, jaką głosi się nowinę, a jedynie - na ile dynamicznie.
p
Reklama
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Komentarze