p
Pomijając kwestie estetyczne filmu, i o ile nie jest on odegraną scenką - a nie wydaje się być - ogląda się go z prawdziwą satysfakcją. Uchwycone kamerą sytuacje, gdzie ktoś atakuje bezbronną osobę, kończą się zazwyczaj dość smutno. Napastnik odchodzi, ofiara zostaje, nikt nie zareagował. Nie tym razem!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama