Odcinek zaczął się efektownym tańcem wampirów do słynnego utworu "Thriller". Potem na scenę wyszła przebrana za Michaela Jacksona Paulina Lenda, uczestniczka poprzedniej edycji "Mam Talent". Brawurowo zaśpiewała piosenkę "Dirty Diana". Taneczne zmagania rozpoczęli Urbaś i Krupa. Ich pechowa cza-cza, zatańczona do utworu "Black and White", nie wzbudziła szczególnego entuzjazmu jurorów. "Jesteś świetnie rozciągnięty, trzeba było się pokusić o więcej figur akrobatycznych" - powiedział Piotr Galiński. Para uzyskała 27 punktów.

Reklama

Tańczący z Janją Lesar piosenkarz Michał Kwiatkowski zaczął od zaprezentowania swych umiejętności wokalnych - zaśpiewał kawałek "I Just Can't Stop Loving You", który w oryginale Michael Jackson wykonywał z Siedah Garret. "Nieźle śpiewasz i tańczysz nieźle" - komplementował Galiński. "Patrząc na Twoje występy uważam, że to Twój najlepszy taniec. Dawałeś partnerce super energię" - mówił. Ta para otrzymała 36 punktów, w tym jedną "dziesiątkę" - od Beaty Tyszkiewicz.

Zygmunt Chajzer, który w poprzednim odcinku wytańczył same "dziesiątki", chyba rozkręcił się na dobre. "Młodniejesz z każdym programem" - zachwycała się Iwona Pavlović, jednocześnie wytykając błędy w "kolanach i stopach". Chajzer przyznał się, że dzięki programowi zrzucił już dziewięć kilo. Wynik dziennikarza i jego partnerki Blanki Winiarskiej - 34 punkty, w tym dwie "dziesiątki" (od Wodeckiego i Tyszkiewicz).

Jive do "Rockin' Robin" z repertuaru The Jackson Five w wykonaniu aktorki Anny Muchy i Rafała Maseraka był słabiutki. "Za mało przyłożyłaś się do techniki w kroku podstawowym. To przypominało bardziej polkę czeską niż jive'a" - wytykał Piotr Galiński. Mucha, która - obok Nataszy Urbańskiej - jest w tej edycji faworytką - dostała tylko 26 punktów. Najmniej ze wszystkich par!

Reklama

Z odcinka na odcinek coraz ładniej wygląda Otylia Jędrzejczak. Z tańcem u naszej mistrzyni jest jednak średnio. "U nas się to mówi: siekierą na dno. Ta cza-cza była taka... siekiera lekko pływająca" - ocenił dość tajemniczo Piotr Galiński. Jak się okazało, nie był to komplement - od tego jurora Otylia otrzymała zaledwie cztery punkty. Beata Tyszkiewicz niespodziewanie wyskoczyła z "dziesiątką". W sumie Jędrzejczak i jej partner uciułali 27 punktów.

Jedyne tego wieczoru passo doble w wykonaniu zrzucającej kolejne warstwy spódnicy Nataszy Urbańskiej i jej partnera Jana Klimenta do "Smooth Criminal" zostało ocenione na cztery "10". "Perfekcyjnie, doskonale, wspaniale, kumulacja energii" - zachwycała się Iwona Pavlović. Urbańska zdradziła przy okazji, że przymierza się do nagrania swojej pierwszej płyty, choć... nie wie jeszcze, jaka ona ma być. 29 punktów - tyle była warta cza-cza Radka Majdana i Izy Janachowskiej, zatańczona do "Bad". Podobnie jak w przypadku Otylii, i tym razem Beata Tyszkiewicz wyskoczyła z "dziesiątką".

Na koniec wszystkie pary zatańczyły walca wiedeńskiego do "Heal The World". To właśnie ten walc doprowadził do łez Iwonę Pavlović. W głosowaniu widzów - zaskoczenie. Anna Mucha i Rafał Maserak, mimo niskich not jurorów, zajęli drugie miejsce. Pierwsze przypadło Nataszy Urbańskiej, trzecie - Otylii Jędrzejczak.