p
Bywalec mediów - którego Polacy polubili za opowieści o hiszpańskich korzeniach - powinien dziękować opatrzności za to, że nikogo nie zabił. Wjechał do studia programu "Europa da się lubić" na skuterze i wpadł w trybuny. Wywołał panikę wśród ludzi, a po wypadku był w szoku. Wciąż powtarzał to samo wulgarne słowo na k...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama