Autorzy komiksu, dziennikarz Philippe Cohen i rysownik Riss, z ostrym satyrycznym zacięciem pokazują, jak wielki wpływ na francuskiego prezydenta ma jego żona Carla Bruni - piękna i seksowna piosenkarka, była modelka ze słonecznej Italii.

Reklama

Co więcej, samego Sarkozy'ego nazywają od imienia małżonki - Carlito. Jak zarzeka się Cohen, tak podobno obsługa Pałacu Elizejskiego przezwała posłusznego małżonce Nicolasa.

"Sarko zawsze był pod wpływem kobiet i zawsze łaknął obecności silnych pań. Carla mu doradza, może nie w kwestii kryzysu finansowego czy sytuacji w Afganistanie, ale z pewnością w kwestiach społecznych" - mówił brytyjskiemu dziennikowi "Independent" Philppe Cohen.

Złośliwa historia, rozpisana na 64 strony, jest okraszona sugestywnymi obrazkami, m.in. Bruni niosącej niewysokiego Sarko jak małe dziecko w beciku, hipnotyzującej go kocimi oczami albo namawiającej go do zapalenia jointa.

Komiks można kupić w całej Francji; kosztuje 14 euro. Ci sami autorzy wydali już wcześniej dwa komiksy, w których szydzili z prezydenta Francji: "Ciemna strona Sarkozy'ego" oraz "Sarko Pierwszy".

Reklama