Niby nie są ze sobą już od pewnego czasu, niby wzięli rozwód, niby nic ich już nie łączy, ale nie ma tygodnia, by Doda nie spotkała się ze swoim byłym mężem. Tym razem piosenkarka wybrała się z Radosławem Majdanem na romantyczną kolację - pisze "Fakt".

Reklama

Wszystko było w najlepszym porządku, ale tylko do czasu. Byli małżonkowie bowiem zaczęli się spierać, które z nich ureguluje rachunek. Doda nie chciała się zgodzić, by to piłkarz zapłacił za kolację. W końcu wpadła na prosty pomysł i włożyła swoje pieniądze do ręki Majdana i a on je wręczył obłudze.

Nic dziwnego, że to Doda chciała zapłacić za wspólny posiłek - pisze "Fakt". Według gazety, piosenkarka zarabia miesięcznie około 350 tysięcy złotych, tymczasem jej był mąż, siedząc na ławce rezerwowych w Polonii Warszawa, dostaje 20 razy mniej pieniędzy.

>>> więcej na eFakt.pl