"Jestem dumny i niezwykle szczęśliwy!" - mówi tata choreograf w rozmowie z "Faktem". Pierwsza wizyta w szpitalu po urodzinach córeczki była dla niego wielkim przeżyciem. Uradowany, ale lekko przerażony Agustin Egurrola, niepewnym krokiem wkroczył na oddział położniczy.
Gdy wychodził po odwiedzinach, po strachu nie było już śladu. Roześmiany co chwila odbierał telefony z gratulacjami.
"Widziałem już moją córeczkę, jest po prostu piękna" - powiedział "Faktowi" za wzruszeniem w głosie i zapowiedział, że będzie ją rozpieszczał.