Czy to jeszcze sztuka czy dzieło zgrywusa? Paul McCarthy "przyozdobił" ogród Centrum Paula Klee w Bernie wielkimi brązowymi balonami w kształcie psich odchodów. Wszystkie razem miały wielkość sporego domu. Amerykanin nazwał tę osobliwą wystawę "Complex Shit".
McCarthy jeszcze o niczym nie wie. Będzie pewnie zdziwiony tym, co się stało, bo w balonach był specjalny mechanizm, który - w razie wichury - powinien spuścić z nich powietrze. Ale nie zadziałał. Dmuchana kupa odleciała, a władze Centrum Paula Klee zastanawiają się, czy w związku z tym nie usunąć z ogrodu całej ekspozycji.