Większość pań dobrze wie, jaki to ból - usunąć sobie włosy z nóg. Ale klatka piersiowa Harrisona Forda jest lepiej owłosiona niż kobiece nogi. To jednak nie odstraszyło odtwórcy Indiany Jonesa. Zacisnął zęby i pozwolił wyrwać sobie placek włosów.

Aktor poddał się tej torturze w imię ratowania lasów tropikalnych. Tak pomógł organizacji ekologicznej Conservation International i pokazał, jak bolesna dla Ziemi jest utrata choćby kawałka dżungli. Wraz z dziką puszczą giną również i tak zagrożone gatunki zwierząt. O tym Ford opowiada w innym zrealizowanym na potrzeby kampanii spocie.

Reklama

Harrison Ford apeluje, by chronić zagrożone zwierzęta >>>

Harrison Ford opowiada o ginących lasach tropikalnych >>>