"Fakt" spotkał bliźniaków na jednym z warszawskich basenów. Nie obyło się bez towarzystwa pięknych dziewcząt - aktorki Urszuli Dębskiej i tajemniczej szatynki. Och, cóż tam się działo! Prawie nagie, mokre ciała koleżanek działały na braci jak ekscytująco - twierdzi bulwarówka.

Reklama

Marcin pozwalał sobie na odważniejsze zaloty. Co chwilę podpływał do Uli, obejmując ją czule pod wodą. Oboje chichotali i pluskali wesoło jak dwa zakochane gołąbki - ujawnia "Fakt". Znajomość Rafała i ciemnowłosej piękności jest jeszcze świeża, widziano go z nią dotychczas tylko kilka razy.

Dlatego zamiast dokazywać jak brat, Rafał siedział w jacuzzi, patrząc dziewczynie głęboko w oczy. Jedynie co jakiś czas wynurzał się z wody, prężąc muskuły niczym puszący się paw, który chce zainteresować samicę. Pewnie mu się udało - komentuje bulwarówka.