Większość panów nie tylko dokładnie pamięta numer rejestracyjny auta i wszystkie szczegóły jego budowy. By zbliżyć się do swojego cacka jeszcze bardziej, często nadawali mu żeńskie imię - pisze brytyjski "Daily Mail", opierając się na ankiecie wśród czytelników.

Reklama

Ale na tym nie koniec. Panowie cenią pierwszą przejażdżkę nowym samochodem bardziej niż pierwszy pocałunek. Bo pierwszy raz za kółkiem podniecał ich bardziej niż, nawet najpiękniejsza, dziewczyna.