Prawdziwe uczucie nie zna granic. Wiedzą o tym Radzio i Doda, którzy choć na papierze są już osobno, wciąż wyglądają, jakby właśnie się poznali - pisze bulwarówka. Kiedyś chłopak, by zdobyć serce dziewczyny, zabierał swoją oblubienicę na romantyczny spacer do parku.
Ale czasy się zmieniają i teraz współczesny Romeo swoje uczucie wyznaje w centrum handlowym. Reporter "Faktu" z nieskrywanym podziwem przyglądał się, jak Doda, słodko chrupiąc frytki w jednym z tanich barów w Warszawie, siedziała na kolanach swojego ukochanego.
Ale ona wie, że miłość zawsze należy odwzajemniać. Dlatego z typowym dla siebie wdziękiem podarowała Radziowi jedną ze swoich najbardziej intymnych rzeczy. I choć była to tylko mocno zżuta guma, to nie ma wątpliwości, że ten gest płynął z jej szczerego i zakochanego serca - dowcipkuje gazeta.