Są ich miliony. W szponach nałogu, z każdym wypalonym papierosem skracają sobie życie statystycznie o dziewięć minut. W dodatku zatruwają niepalących. Skoro nie chcą sami zadbać o swoje zdrowie, coraz więcej polityków decyduje się zrobić to za nich i zakazuje palenia.

Reklama

Zakaz puszczania dymka w miejscach publicznych wydano już w Dolnej Saksonii, jednym z niemieckich krajów związkowych. Z decyzją nie pogodził się jednak właściciel restauracji w mieście Goslar. Teraz w jego restauracji przez specjalne otwory w ścianie klienci mogą oddawać się obrzydliwemu nałogowi.