Dziennikarze zrobili mu zdjęcia, na których widać, jak aktor wkłada do reklamówki włoszczyznę i tani dezodorant. "Fakt" pisze, że nie każdą gwiazdę można przyłapać na tak pospolitych zakupach. Jeśli już ktoś bowiem zarabia setki tysięcy złotych, stołuje się raczej w ekskluzywnych restauracjach, a perfumy ściąga z Francji.
Nie przewróciło mu się w głowie! - zachwyca się Markiem Kondratem "Fakt". Powód? Banalny: aktor robi zwykłe zakupy w supermarkecie. Bulwarówka pisze, że choć aktor zarabia miesięcznie tyle, co Kowalski w kilka lat, nie szasta pieniędzmi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama