Antoni Królikowski po wypadku Alana Andersza postanowił przemyśleć swoje dotychczasowe życie. Chce przestać imprezować i skupić się na swojej karierze.
Jak czytamy w 'Fakcie":
- To co stało się Alanowi było dla niego szokiem. Antek uświadomił sobie jak kruche jest ludzkie życie i jak przez głupotę można je stracić - mówi informator tabloidu.