Joanna Koroniewska oczekuje, że Maciej Dowbor będzie płacił jej miesięcznie 6 tysięcy złotych utrzymanie córki Janiny.

Jak donosi tygodnik "Rewia", prezenter nie jest tą kwotą zachwycony:

- Maciek z pewnością będzie łożył na wszystkie potrzeby córki, jednak nie może zgodzić się na alimenty, które przekraczają jego możliwości finansowe, stąd przedłużające się negocjacje.

Znajomi pary twierdzą, że Joanna jest upokorzona przez Maćka tym, iż przez pół roku przed ich rozstaniem spotykał się z inną kobietą. Podobno często jeździł do Krakowa i jak się okazało, widywał się tam ze swoją nową miłością.

Reklama

- Joanna bardzo chciała ratować rodzinę i była skłonna wybaczyć Maćkowi zauroczenie, ale on twierdził, że nie jest w stanie dłużej znieść jej trudnego charakteru - czytamy w "Rewii".