Kilka dni temu para umówiła się w restauracji. Jednak przyjechali do niej osobno i wyszli także osobno.
Borcuch pokazał fotoreporterom obraźliwy gest, a jego ukochana zakryła twarz wielkim kapturem.
Tabloid twierdzi, że Olga nie czuje się zbyt komfortowo w tej sytuacji:
- Wszystko przez to, że nie raz doświadczyła niechęci ze strony środowiska artystycznego z powodu ich związku.
Przypomnijmy: romans Frycz i Borcucha rozpoczął się na planie filmu "Wszystko, co kocham". Reżyser był jeszcze wtedy mężem aktorki Ilony Ostrowskiej.