Paulina Sykut w wywiadzie dla magazynu "Maxim" wyznała, że muzyka jest dla niej sposobem na życie. Na dobre życie wśród dźwięków, jak podkreśla.
Jednak nie umiałaby chyba funkcjonować w show-biznesie.
Jak sama twierdzi:
- Rynek muzyczny ma więcej wspólnego z prostytucją niż sztuką. Tu sprzedaje się ciało i duszę.
Dlatego tez odpuściła sobie karierę muzyczną.
Więcej
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/paulina-sykut-nie-chce-byc-piosenkarka-bo-to-prostytucja_227051.html