Kaja Śródka powiedziała magazynowi "Party", że rozstanie to ogromna zmiana, ale lepiej się rozstać, niż nigdy nikogo nie kochać.

Projektantka uważa także, że chwilowa trauma po odejściu od partnera kiedyś się kończy, a przecież świat toczy się dalej. Nie bez racji stwierdza, że rozstać się trzeba zawsze z klasą.

Reklama

Jednak zaskakująco w jej ustach brzmi wyznanie, że:

- Myślę, że nie musimy być monogamiczni aż do momentu, gdy spotkamy miłość naszego życia.

Środka wyjaśnia, że dopiero wtedy, gdy się to stanie, to warto dochować wierności ukochanej osobie - chociażby przez szacunek. I wyjaśnia, że zdrada nie musi oznaczać końca związku:

Reklama

- I mimo że dla większości osób zdrada równa się końcowi związku, to ja uważam, że powinny być od tej reguły wyjątki. Każdy z nas popełnia błędy.

Jaki to wszystko ma związek z rozstaniem z Szycem?