Dorota Chotecka to aktorka znana m.in. z roli z komediowych "Miodowych latach", a także z serialu "Ranczo", gdzie wciela się w postać Więcławskiej. Radosław Pazura z kolei grywał w serialach kryminalnych, jak "Fala zbrodni", a także w filmach kinowych, ostatnio w obrazie "Weekend". Do tego para spotyka się na planie TVN-owskiego serialu "Na Wspólnej". Żeby było śmieszniej, grają tam byłych małżonków.
W rzeczywistości to jedna z modelowych par polskiego show-biznesu. Są ze sobą od niemal 20 lat. I choć przyznają, że nie zawsze było różowo, przetrwali. A paradoksalnie pomógł im w tym tragiczny wypadek. W styczniu 2003 roku Pazura jechał autem kierowanym przez aktora Waldemara Goszcza. Pod Ostródą doszło do wypadku. Goszcz zginął na miejscu, Pazura został poważnie ranny.
To jedna z najsympatyczniejszych i najwytrwalszych par polskiego show biznesu. Są razem od prawie dwudziestu lat, co jest ewenementem w świecie gwiazd. Zakochani, szczęśliwi, utalentowani i zapracowani.
Wszystko, co się wydarzyło po wypadku, było konsekwencją tego czasu, jaki miałem i faktu, że zrozumiałem, czym jest prawdziwa miłość. Że to dar. Stąd był nasz późniejszy ślub z Dorotą. A wcześniej wcale nie mieliśmy takich pomysłów. Żyliśmy jak chcieliśmy. Byliśmy ze sobą wiele lat, myśleliśmy, że nie warto tego zmieniać, że jest nam dobrze i bez ślubu - mówił aktor w jednym z wywiadów. Kiedy ludzie są skupieni na wszystkim wokół, tylko nie na swoim wnętrzu i sobie nawzajem, nie znajdują nawet czasu, by porozmawiać o tak ważnych rzeczach, jak przyszłość, rodzina. A my ten czas dostaliśmy, przez mój wypadek - dodawał.
Wiele wskazuje na to, że także scenarzyści "Na Wspólnej" zadbają o odpowiedni poziom napięcia w serialu. Wkrótce grana przez Chotecką Sylwia dowie się o groźnym wypadku samolotu pilotowanego przez byłego męża.