Fotoreporterzy tabloidu przyłapali Małgorzatę Tusk na zakupach na bazarku. Jak się okazuje, pani premierowa robi je całkiem sama. Sama wybiera produkty i nosi ciężkie siatki do samochodu. Nikt ją w tym nie wyręcza.
Reklama
Jak donosi "Fakt":
- Jeśli chodzi o zakupy, to w siatkach Tuskowej znalazły się ziemniaki, pieczarki, grejfruty, mandarynki i jabłka. Samo zdrowie.
>>> CZYTAJ TAKŻE: "Nergal nie jest ziomkiem Sławomira Nowaka"
Komentarze(40)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePewnie tylko karme dla Alika...
Zalosne pisie leszcze, zalosc tylek sciska jak sie widzi wasze myslowe wypierdy... Kwa, kawa, kwa,,, Tylko tyle wam pozostalo, moherowe makowki...
dużo czasu.
ja jeszcze większe siaty muszę dźwigać do domu, bo pracując w kraju rządzonym przez tak fantastyczny rząd nie stać mnie na samochód !!!
chyba wyjdę za jakiegos premierka
on kopie lekarska, ciezka pilke
no i wcale się tym nie chwali!!