Nowy narzeczony Katarzyny Kopacz jest Kanadyjczykiem. Studiuje medycynę na jednym z polskich uniwersytetów. "Fakt" nie podaje, jak młody człowiek ma na imię, ale wiadomo, że pani marszałek i jej córka mówią do niego Andrzejek!
Reklama
Tabloid namówił Ewę Kopacz na zwierzenia:
- Tak, uczę chłopaka córki polskiego. Nawet nieźle mu idzie!
Podobno przystojny Andrzejek wywołuje sporą wesołość w rodzinie pani marszałek, gdy próbuje mówić po polsku. Ale nie ukrywajmy, że nasz język może być dla Kanadyjczyka wyjątkowo trudny.
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNiewidomo co jest gorsze , no przynajmniej ja nie wiem , wykożystywanie Tragedii Narodowej [ związanej z polityką ] czy wplątywanie dzieci dla poleprzenia wizerunku poliotycznego przez skompromitowanego działacza partyjnego .
Chociaż mam władze na Smoleńsk nie poradze .
Trudno żeby Młody i Jego Rodzinka , byli pierwsi naiwni , i nic nie kumali .
Czy to w Canadzie brak dorobkiewiczów za wszelką cene [ nawet kompromitacji
] . Może na odległość tak nie boli .
Zresztą miłość nie zna granic . U przyszłej teściowej do kariery politycznej .
podupcy, napisze brednie o zagrożeniu,
zwerbuje Kopacz na wtykę (jeden już jest niejaki Radek Kabulski vel Sik z bydłoszczy) i wróci do swej laotańskiej wybranki w Toronto