6 listopada wieczorem gwiazda stawiła się w kalifornijskiej placówce, gdzie miała rozpocząć odsiadywanie 30-dniowego wyroku. Z powodu przepełnienia więzienia Lohan wyszła do domu już po niecałych pięciu godzinach. Przypomnijmy, że wyrok dotyczył naruszenia postanowień zwolnienia warunkowego. Sprawa ciągnie się za aktorką od 2007 roku. Zakładano, że gwiazda wyjdzie z więzienia po odbyciu 1/5 kary, jednak i tym razem jej się upiekło. Zgodnie z decyzją sądu Lohan musi do 29 marca 2012 roku odpracować dwanaście dni w kostnicy i odbyć dziewiętnaście sesji psychoterapeutycznych.

Reklama