Jak czytamy w "Fakcie":
- Producenci show byli oburzeni jego zachowaniem.
– Adam został zatrudniony, by oceniać uczestników, a nie zaproszonych przez nas gości. To było nie tylko nie na miejscu, ale po prostu niegrzeczne – zdradza tabloidowi osoba pracująca przy programie.
Na tym się jednak nie skończyło. Na korytarzach stacji mówi się, że kompozytor będzie musiał przeprosić młodziutką piosenkarkę. Cóż, następnym razem Sztaba na pewno poważnie się zastanowi, zanim pozwoli sobie na podobną krytykę...