Jak czytamy w "Fakcie":
- Ostatnie pół roku nie było łaskawe dla aktorki. W kwietniu Jan Englert zwolnił ją z Teatru Narodowego po tym jak nie stawiła się na spektaklu, ponieważ brała udział w telewizyjnym show „Bitwa na głosy”. Na szczęście gwiazda otrzymała propozycję dużej roli w telenoweli „Rezydencja”.
Tylko że losy serialu są poważnie zagrożone.
Tymczasem – jak twierdzą informatorzy tabloidu – Grażyna Szapołowska nie ma ostatnio propozycji udziału w nowych projektach.
– Nie ma żadnych propozycji. To dla niej zupełnie nowa sytuacja i naprawdę wydaje się być tym mocno przejęta – zdradza "Faktowi" osoba z planu „Rezydencji”.
Ostateczne decyzja w sprawie serialu nie została podjęta, ale wszystko wskazuje na to, że zniknie on z ramówki TVP. Jak podkreślały w wywiadach osoby decyzyjne w telewizji z Woronicza, nie realizuje on misji.
Poza tym oglądalność nie jest najlepsza, a produkcja jest dość kosztowna.