Doda i jej najnowszy ukochany, choreograf Błażej Szychowski pojawili się na urodzinach magazynu "Party". Widać, że są zaprzyjaźnieni z redakcją, ale chyba jeszcze bardziej ze sobą. Ściskali się na kanapie, całowali i generalnie nie spuszczali z siebie wzroku.
Błażej czule obejmował wąską talię ukochanej i zazdrośnie strzegł przed światem.
Czyżby to znaczyło, że Różowa Królowa odnalazła swojego Króla i raz na zawsze zapomniała o Księciu Ciemności Nergalu? Jeśli tak, to trzymamy kciuki za Dorotę i Błażeja!