Jak donosi "Fakt":

- 13 września 2010, to bolesna data dla Natalii Kukulskiej. Właśnie wtedy zmarł jej ukochany ojciec, Jarosław Kukulski.

– Tęsknię, lecz najbardziej mi żal tego co się już nie stanie. Wspólnych planów i marzeń, które tworzyliśmy wierząc, że najgorsze mamy za sobą. Wydawało nam się, że wygraliśmy z chorobą – mówi Natalia, której ojciec od lat chorował na serce.

– Cały czas nie mogę uwierzyć, że to już rok. Łapię się na tym, że cały czas chcę coś tacie opowiedzieć. Przez ten rok oszukiwałam sama siebie, uciekałam od konfrontacji z codziennością, w związku z tym wiele podróżowałam, uciekałam w życie zawodowe i koncerty. Podczas nich czuję obecność taty – mówi Natalia.

Reklama

Kolejne ważne „spotkanie” z tatą odbędzie się w najbliższy poniedziałek w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, gdzie piosenkarka zaśpiewa kilka utworów skomponowanych przez niego. – Mam nieodpartą ochotę jeszcze raz zapytać „Co powie Tata?” – mówi na koniec Natalia.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "RODZICE KWAŚNIEWSKIEJ ZACHWYCENI ZARĘCZYNAMI"