Jak donosi "Fakt":
- Popularnego Tomasza Karolaka można było spotkać w jednej z modnych knajpek w centrum stolicy, do której się wybrał z Krzysztofem Materną. To, co jako pierwsze rzuciło nam się w oczy to to, że aktor pałaszował podawane mu potrawy aż uszy mu się trzęsły!
Ale nic w tym dziwnego. Karolak to przecież niezwykle aktywny mężczyzna. Gra w serialach, w teatrze do tego uprawia sport. Nic więc dziwnego, że tak duży facet jak on potrzebuje sporo paliwa, żeby zawstydzać nas swoją niespożytą energią.