Jak donosi "Fakt":
- Pani prezes kocha Sopot. A morski kurort odwdzięcza się narzeczonej Tomka Kammela spokojną atmosferą i czystym powietrzem. Pewnie dlatego pani Kasia właśnie w Sopocie kupiła sobie apartament. Ma tutaj wszystko. Nadmorskie smakołyki, wodę, a przede wszystkim święty spokój.
Ostatnio zamiast w swoim wygodnym łóżku, pani Kasia postanowiła urządzić sobie sjestę na plaży. Po krótkim, acz intensywnym spacerze po białej plaży, pani prezes postanowiła wreszcie odpocząć. Przez długie chwile, promienie słoneczne lizały ciało Katarzyny, jej oczy pod wpływem tej niewątpliwej pieszczoty robiły się coraz cięższe i cięższe. Dodatkowo szum nadmorskich fal koił jak nic na świecie. Wreszcie, po krótkiej walce sen zwyciężył.
>>> CZYTAJ TAKŻE: "Kulisy "Tańca z gwiazdami""