Jak donosi "Fakt":
- Gwiazda „Barw szczęścia” postanowiła zmienić miejsce zamieszkania prawie rok temu. Od tamtej pory stopniowo wykańcza swoje nowe gniazdko tak, by czuć się w nim coraz lepiej. A pole do popisu jest spore.
Willa aktorki ma bowiem prawie 300 metrów kwadratowych. W jednym z wywiadów Kasia wyznała, że urządzając dom, bardziej od nowoczesności stawia na wygodne i klasyczne meble. Ponadto aktorka w wolnym czasie całą swoją uwagę skupia na pięknym ogrodzie.
Dom położony jest w spokojnej dzielnicy na obrzeżach Warszawy. To duża odmiana dla aktorki, która wcześniej mieszkała w bloku w samym centrum stolicy. Jednak Glinka od dziecka marzyła, że pewnego dnia kupi swój własny dom. W końcu tak zrobiła. Na pewno nie jedna osoba chciałaby tak mieszkać!