Kasia i jej mąż Przemek uwielbiają ekstremalne podróże. - Najchętniej zabierają plecaki, namioty i ruszają w nieznane na inny kontynent - mówi "Faktowi" znajomy Glinki. Niestety, takie wyprawy wymagają czasu. Kasi marzyła się wycieczka do Argentyny, ale aktorka jako doświadczona globtroterka wiedziała, że by zrealizować ten cel, musiałaby wziąć kilka tygodni urlopu. Na to jednak nie mogła sobie pozwolić.

Reklama

- Kasia zdołała wygospodarować dwa tygodnie wolnego. Zabrała więc Przemka i pojechali do Hiszpanii. Kasia bardzo się ucieszyła, bo to kraj jej ukochanego reżysera Pedro Almodóvar, a wyjazd do Argentyny odłożyła na później - zdradza "Faktowi" znajoma gwiazdy. Po powrocie Glinka zacznie się przygotowywać do promocji filmu "Wyjazd integracyjny".

>>> Czytaj także: Będzie afera w "Plebanii"?