Jak czytamy w "Fakcie":

Borys dementuje plotki o zaręczynach, bo obiecał Kai, że na ich ślubie nie będzie paparazzi – twierdzi informator tygodnika. Podobno do zaręczyn doszło podczas wyprawy do Australii, w którą aktor zabrał swoją ukochaną. Śródka wróciła z podróży z pięknym pierścionkiem na palcu, jednak pytana przez dziennikarzy, zaprzeczała jakoby był on zaręczynowy.

Reklama

Wszystko po to, by utrzymać w tajemnicy zbliżającą się ceremonię. I to właśnie ze względu na tą wyjątkową uroczystość, Borys i Kaja zaaranżowali spotkanie, na którym zjawił się tata aktora i mama Kai. Ślub ma odbyć się jeszcze w tym roku, dlatego w żmudnych przygotowaniach do ceremonii pomóc mają ich rodzice.

Jeszcze niedawno nikt by nie uwierzył, że bawidamek, za jakiego uchodził Szyc, stanie na ślubnym kobiercu. A wszystko przez to, że artysta nie potrafił zagrzać dłużej miejsca przy jednej kobiecie. Aż spotkał Kaję... Ale na początku nikt nie wierzył w trwałość ich związku.

Reklama

Tymczasem czas mijał, oni wciąż byli razem, a ich uczucie kwitło. Kaja zamieszkała z ukochanym i zaprzyjaźniła się z jego córeczką – Sonią. Teraz, po dwóch latach związku, zdecydowali się na kolejny krok. Wygląda na to, że niebawem na palcu aktora zabłyśnie obrączka...

>>Czytaj również:Rajskie wakacje Steczkowskiej