Ricky woli zostać u siebie w towarzystwie partnera Carlosa Gonzaleza i dwóch synów, Matteo i Valentino. – Kiedyś chodziło tylko o mnie – wyjaśnił artysta. – Teraz chodzi o chłopców. Prowadziłem nocny tryb życia, dzisiaj z kolei rzadko wychodzę na miasto. Wręcz się zmuszam – tak łatwo jest leżeć w domu na kanapie. Uwielbiam czytać chłopcom i kłaść ich spać.
Dyskografię Ricky'ego Martina zamyka longplay "Música + Alma + Sexo" ze stycznia 2011 roku.