Jak pisze "Fakt":
To miał być piękny dzień w mazurskiej posiadłości Piotra Kraśki i Karoliny Ferenstein. Poza corocznymi zawodami Gałkowo Sharp Cup 2011, para świętowała również okrągłe urodziny znanego dziennikarza.
Zawody w ujeżdżaniu i skokach, pokazy koni arabskich czystej krwi, woltyżerki, koni andaluzyjskich Karoliny Wajdy i powożenia bryczką. To zaledwie kilka z przygotowanych atrakcji dla tych, którzy lipcowy weekend postanowili spędzić w malowniczym Gałkowie. W stadninie Ferensteinów zebrała się śmietanka wyśmienitych jeźdźców i gwiazd zakochanych w tym szlachetnym sporcie.
Jednym z elementów zawodów było bicie rekordu Polski i świata w skoku na wysokość. I właśnie podczas tej konkurencji doszło do tragedii. Młoda zawodniczka Marta Hejger startowała na szesnastoletnim i doświadczonym koniu Carlonie.
Poprzeczka ustawiona była na na wysokości ponad dwóch metrów. Koń zahaczył o deski, z których zbudowana była przeszkoda i upadł z dużej wysokości. Zawodniczkę natychmiast zabrało pogotowie, na szczęście w szpitalu stwierdzono jedynie wstrząśnienie mózgu. Koń znalazł się pod opieką weterynarzy. Po wypadku organizatorzy postanowili odwołać zaplanowane na ten dzień pozostałe atrakcje.