Piosenkarka najwyraźniej nie potrafi wygrać z uzależnieniem od alkoholu, które doprowadziło do odwołania planowanej od dawna trasy koncertowej. Po głośno krytykowanym koncercie w Belgradzie opiekunowie Winehouse zdecydowali, że wokalistka nie powinna na razie występować.

Reklama

Boy George, który sam kiedyś regularnie zaglądał do kieliszka, rozumie problemy koleżanki.

- Amy, skarbie, czy wiesz, jak bardzo cię wszyscy kochamy? - pyta artysta. - Może chcesz się spotkać? Pierwszy i najważniejszy krok to uświadomienie sobie, że ma się problem. Mam nadzieję, że nie brzmię jak wyrocznia, bo broń Boże nie zamierzam nikogo pouczać ani krytykować. Gdy obejrzałem nagrania z koncertu w Belgradzie po prostu pękło mi serce. Popłakałem się. Nie wiem, dlaczego ludzie zamieszczają takie rzeczy na You Tube.

Wokalista Culture Club zapowiedział niedawno, że w 2012 roku jego zespół wznowi działalność i wyruszy w trasę. Przypomnijmy, że grupa rozpadła się w 1997 roku. Dyskografię Amy Winehouse zamyka album "Back to Black" z października 2006 roku.