Jak donosi "Fakt":
Reklama
- Pasażerowie na paryskim lotnisku byli i tak mocno zirytowani godzinnym czekaniem na spóźniony lot do Warszawy. A tu jeszcze coś takiego. Podstawiono samolot i zamiast zacząć odprawę, zamknięte przejście.
- Szybko poznaliśmy powód. Jako pierwsze zostały wpuszczone była prezydentowa i jej córka, które – jak się okazało – czekały obok w saloniku VIP. Musieliśmy czekać, aż panie usiądą na swoich miejscach. Dopiero wtedy zostaliśmy wpuszczeni na pokład - opowiada jeden z pasażerów lotu z Paryża.
Komentarze (67)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSęk w tym że to co prawdziwe i cnotliwe w dzisiejszym społeczeństwie jest poniewierane - a sztuczna 'klasa' i próżne paplanie o niczym hołubione do granic przyzwoitości. Np. Śp. Pani Kaczyńska contra Pani Kwaśniewska.
"Polisa",która /dla przypomnienia/ zbankrutowała,ciągnąc w dół wielu,wielu akcjonariuszy.
Ola Kwaśniewska zmień nazwisko na rodowite Stoltzman to Cię uznam za Polkę pochodzenia jakiegoś tam hm???
Do Lukaszki!
a nie do Paryza,
panie Kwasne.