Pudelek.pl cytuje wypowiedź Kingi Rusin dla RMF FM:

- Jarkowi Kuźniarowi, Dorocie Wellman i Kubie Wojewódzkiemu powinnam podziękować i wysłać kwiaty, albo bombonierkę, bo chcąc nie chcąc, byli moimi marketingowcami. Jestem im wdzięczna. Gdyby miała miejsce po przeczytaniu książki i prowokowała do jakiejś dyskusji, to mogłabym się zastanawiać. A z czego wynika krytyka książki, której nie przeczytali - trzeba by było zapytać psychologa. Albo socjologa. Naprawdę wydaje mi się, że oni mnie po prostu bardzo lubią. Kuba Wojewódzki mnie uwielbia. Jestem o tym przekonana, że gdzieś tam podświadomie mnie lubi, tylko boi się przyznać.

Reklama

Edward Miszczak na pewno będzie zachwycony...