Jak donosi "Fakt":
- Upalny sobotni wieczór Magda i Rafał postanowili spędzić razem w jednej z warszawskich knajpek. Mimo że aktorkę i dziennikarza otaczały tłumy, oni byli skupieni tylko na sobie, a panująca dookoła wrzawa zupełnie im nie przeszkadzała. Rozmowa tak pochłonęła tę dwójkę, że inni uczestnicy zabawy zupełnie przestali dla nich istnieć.
Po kilku godzinach przerzucania się celnymi dykteryjkami, dystans między parą bardzo się zmniejszył. Pan Rafał snując ciekawe opowieści wymownie gładził smukłe ramie swojej towarzyszki, a jego twarz niebezpiecznie zbliżyła się do oblicza aktorki.
Magda była wniebowzięta. Jej usta, szeptały coś wprost w ucho Bryndala a jej ręka obejmowała dziennikarza w pasie. Upalny wieczór zbliżał się do końca, a oni wciąż nie mieli dość dyskusji. Wreszcie Rafał postanowił przerwać te niezwykle miłe chwile. Być może przypomniał sobie o czekającej w domu żonie Dorocie. Jeszcze raz czule objął koleżankę, rzucił ostatnią anegdotę i zadowolony z siebie wrócił do domu.